Nowy Rok w Boże Narodzenie

Boże Narodzenie 2014. Urodziny Jezusa Chrystusa.
Od tego wydarzenia liczą się nasze lata, nowa era, liczenie dni. Nowy kalendarz.
2014 lat minęło od tamtego wydarzenia. Na to wychodzi.
A więc tak naprawdę można to rozumieć jako - nowy, następny rok.
Tak dziś spojrzałam na tą sprawę.
A patrząc jeszcze głębiej - w zasadzie każdy dzień może stać się takim osobistym Nowym Rokiem. Każdy dzień, niezależnie od tego, jaki to będzie numer i miesiąc. Ja swój myślowy robię dziś. Takie.. narodzenie w sercu.
Moje małe serce w wielkim świecie. Stąd nazwa bloga. Nowego bloga, w którym będę pisać tak, jak kiedyś na pierwszym photoblogu. Trochę głębiej niż zazwyczaj. Trochę inaczej. Po mojemu.
Dojrzałam do tego, by wrócić.

A tak schodząc niżej, bliżej spraw przyziemnych. Boże Narodzenie 2014, 25 grudnia. Patrzę za okno oblane strugą deszczu. Trawa, temperatura na plusie, jakieś 5-6 stopni. Trzeba było zasłonić okno, w domu panuje lepszy klimat. Klimat rodzinny, ciepły i póki co spokojny. Choć przygotowania nie były zbyt zachęcające - kupa roboty w sprzątaniu i gotowaniu. No ale cóż się dziwić jak się ma tak wielką chatę. I tak wielką choinkę.











Na moim nowym blogu będzie również więcej zdjęć.
Więcej: dobra, kultury, książek, czasu na pasję, pozytywnego myślenia, mojej twórczości w poezji, muzyki, recenzji z wypadów do teatru, podróży, przepisów, moich zdjęć. Będzie po mojemu. Twory moje, a nie Reginy Brett, choć myślę, że i ją czasem zdarzy mi się polecić. Jest naprawdę rewelacyjna!

Spróbuję poblogować. Tak prawdziwie. Na różne tematy. Będę rozwodzić się i pisać. Myśleć i tworzyć. Dzielić się fantastycznymi chwilami, jak i tymi mniej unoszącymi w górę.
Postaram się.
W moim nowym blogu, w nowym roku.
Roku podróży, spotkań i regeneracji.
Nadszedł czas.

Ściskam ciepło!

Komentarze

Popularne posty