Babeczki niebieskiego uśmiechu

.. albo po prostu babeczki jagodowe, jak kto woli. Mi jagody kojarzą się z niebieskim uśmiechem, bo zawsze jak je jem albo zjem to potem to jeszcze trochę widać 😅 a to na ustach, a to (co gorsza) na zębach. Tak czy inaczej niebieski czy nie - mało jest rzeczy, które uwielbiam tak jak jagody. 





I właśnie dlatego w pewien piękny kwietniowy weekend (a mało było takich jak dotąd) postanowiłam upiec babeczki z jagodami. Przepis jak zwykle jest obłędnie prosty a jednocześnie obłędnie pyszny. Polecam każdemu. Autorka przepisu w składnikach wymienia świeże owoce. Ja natomiast użyłam mrożonych (po rozpuszczeniu wcześniejszym) i też dały radę :)

Potrzebne nam będą:
> jagody ok. 300 g
> 100 g roztopionego masła
(ja użyłam oleju kokosowego) 
> pół szklanki mleka
> 2 jajka
> 250 g mąki tortowej
> 2 łyżeczki proszku do pieczenia
> skórka starta z pomarańczy
> 3/4 szklanki cukru 
plus do polewy : 100 g czekolady białej
3 łyżki mleka, łyżka jogurtu naturalnego.

Do dzieła! 

Piekarnik nagrzać do 180 stopni C. Formę wyłożyć papilotkami. 
Do miski wlać roztopione masło, dodać mleko, następnie jajka, skórkę z pomarańczy i znów wymieszać.
Do drugiej miski przesiać mąkę razem z proszkiem do pieczenia, dodać cukier i dokładnie wymieszać.
Delikatnie połączyć składniki z dwóch misek, dodać jagody (troszkę odłożyć na potem), delikatnie wymieszać.
Nałożyć równe porcje ciasta do papilotek, posypać resztą jagód i wstawić do nagrzanego piekarnika. Piec przez 25 minut. Po przestudzeniu polać polewą.

Polewa: roztopić czekoladę z mlekiem, dodać jogurt, wymieszać. Po polaniu babeczek polewą posypać jagodami.

/ http://www.kwestiasmaku.com/przepis/muffiny-z-jagodami 


Pyszności smaczności, wyszło nam ich 18 :) 

XOXO
Linka



Komentarze

Popularne posty